WSPIERAMY

EKO
NGO

TELEWIZJA STOWARZYSZENIA KRAINY DRWĘCY I PASŁĘKI

  • Kopernik TV
  • TELEWIZJA STOWARZYSZENIA KRAINY DRWĘCY I PASŁĘKI

LEDy to za mało

WORD w Olsztynie
Dla niektórych kierowców to sposób na odmłodzenie swojego auta. Dla innych źródło światła, którego używają w każdych warunkach – co niestety jest błędem. Przyglądamy się oświetleniu typu LED.

LEDy to żarówki, w których źródło światła oparte jest na diodach elektroluminescencyjnych. Zużywają niewiele energii, wytwarzają mniej ciepła niż tradycyjne żarówki, a często świecą mocniej. W nowych samochodach oświetlenie LEDowe to praktycznie standard. Natomiast kierujący starszymi autami montują takie światła do jazdy dziennej.

Prawo dopuszczają montowanie w samochodach tzw. pasków z diodami  lub innych dostępnych na rynku lamp świateł do jazdy dziennej. Muszą one być jednak montowane w sposób prawidłowy. Ważne jest także oznakowanie symbolem homologacji. W tym przypadku – małej lub wielkiej litery „E” oraz numerem, ewentualnie cechami producenta lub dostawcy, na który wystawiono krajowe świadectwo homologacji typu pojazdu.

Pamiętać należy, że światła do jazdy dziennej nie w każdym przypadku mogą być używane zamiast światła mijania. Ustawa „Prawo o ruchu drogowym” mówi, że LEDy mogą być stosowane od świtu do zmierzchu w warunkach dobrej przejrzystości powietrza. „Jeżeli podróżujemy autem w ciągu dnia i mamy do czynienia z gorszymi warunkami atmosferycznymi typu opady deszczu, grad, zadymienie, mgła, powinniśmy przełączyć światła dzienne na światła mijania, o czym kierowcy często zapominają” - przypomina Marcin Kiwit, egzaminator nadzorujący w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Olsztynie.

Kontrola drogowa, podczas której funkcjonariusz stwierdzi, że kierujący nie dostosował oświetlenia pojazdu do warunków drogowych, może zakończyć się mandatem w wysokości od 20 do 500 złotych.